Wschodnia Obwodnica Warszawy na pewno z tunelem. Reszta w rękach projektanta

Przypomnijmy, po wielu latach impasu w sprawie dwóch odcinków wschodniej obwodnicy Warszawy GDDKiA zdecydowała o wycofaniu złożonych w 2015 r. wniosków o wydanie decyzji środowiskowych i rozpocząć prace od nowa. Ten radykalny scenariusz wydaje się dawać większe szanse na sfinalizowanie inwestycji.

Na dziś formalnie umorzone zostało postępowanie dotyczące jednego z odcinków trasy – od Ząbek do Warszawy Wschód. – Zakładamy, że za moment taka sama decyzja pojawi się w zakresie drugiego odcinka – mówi Tomasz Kwieciński (chodzi o fragment Drewnica – Ząbki). W następnym kroku zostanie ogłoszony przetarg na dokumentację projektową (Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe), która wskaże optymalny przebieg trasy. – Zaczynamy proces inwestycyjny całkowicie od nowa. Postaramy się spełnić oczekiwania lokalnego społeczeństwa. Od razu zakładamy, że będą to rozwiązania tunelowe – wyjaśnia radca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. – W jakim przebiegu, w jakim wariancie, to dajmy szansę popracować projektantowi, żeby mógł zaproponować rozwiązania, które będą akceptowalne przez lokalne środowisko.

Choć proces projektowania rozpocznie się od nowa, to jednak jego podstawą będzie to, co zostało wypracowane wcześniej. – Jakby nie patrzeć, ten proces inwestycyjny trwa już od kilkunastu lat – zauważa Tomasz Kwieciński – ale nie zamykamy się też na zupełnie nowe rozwiązania – dodaje wskazując, że ta wartość dotyczy przede wszystkim rozwiązań technicznych. Inwestor nie zamyka się także jeśli chodzi o niewielkie zmiany dotyczące samego przebiegu drogi. – Nie chciałbym mówić, że jeden do jednego pozostaniemy w tym samym przebiegu, bo jednak dopuszczamy tutaj pewne korekty – mówi przedstawiciel inwestora.

Zaznacza, że choć inwestor widzi pewne możliwości zmian, to jednak jest ograniczony punktami węzłowymi i jeszcze raz podkreśla: dajmy szansę projektantowi. – Na pewno też będzie miało szansę wypowiedzieć się na ten temat społeczeństwo – stwierdza. – Będziemy prowadzać otwarte spotkania dla mieszkańców, gdzie każdy będzie mógł się zapoznać z dokumentacją i ewentualnie przedstawić swoje stanowisko.
Obecnie GDDKiA pracuje nad dokumentacją przetargową. Postępowanie może być ogłoszone w ciągu dwóch, trzech miesięcy.

– Zakładam, że po półtora roku od podpisania umowy powinniśmy mieć już dokumentację, z którą moglibyśmy wyjść na zewnątrz i zaprezentować, żeby zebrać ewentualne uwagi, a następnie wystąpić z wnioskiem o decyzję środowiskową – mówi Tomasz Kwieciński.